Vesania

Blanka · Posted: Thu 22:40, 06 Mar 2008 Post subject:

skoro Bóg to absolutna Miłość,z miłosci wypływa jedność, przeciwnik =skrajna nienawiść, brak jednosci, a wiec miedzy szatanami nie moze byc braterstwa, bo to wypływa z miłosci, zatem hierarchia i rządy silniejszego czyli to co pisał Lavey, a jesli rządy silniejszego to niewolnictwo

w Biblii jest ciekawy motyw ze Jezus uwolnił opetanego i legiony posłał w swinie, po czym te utopiły swinie i tym samym poczuły ulge, to jest karma szatana

kubekg · Joined: 13 Jun 2008 Posts: 10 Read: 0 topics Warns: 0/3

"skoro Bóg to absolutna Miłość,z miłosci wypływa jedność, przeciwnik =skrajna nienawiść, brak jednosci, a wiec miedzy szatanami nie moze byc braterstwa, bo to wypływa z miłosci, zatem hierarchia i rządy silniejszego czyli to co pisał Lavey, a jesli rządy silniejszego to niewolnictwo"

Z tym, ze w niektorych interpretacjach Szatan nie jest przeciwnikiem Boga, ale przeciwnikiem, czy raczej oskarzycielem czlowieka (bodaj "diabolos" to oznaczalo, ale wylecialo mi z glowy, nie recze). W tej sytuacji rownie dobrze moglby w najlepsze zamieszkiwac Krolestwo Niebieskie, a w godzinach pracy pokazywac Bogu casusy swiadczace o tym, ze stworzenie czlowieka to byl kawal fuszerki Wink

Blanka · Posted: Fri 22:26, 13 Jun 2008 Post subject:

szatan zdecydowanie przebywa poza obecnoscią Boga, na tym polega własnie piekło, w Liscie Jakuba jest napisane ze szatani tez wierza i drżą, wiec WIARA nei polega na swiadomosci istnienia Boga tylko na otwarciu sie na niego

a propos naszej wczesniejszej rozmowy o tym ze Bóg kusił Hioba to Jakub Apostoł napisał:

Bóg bowiem ani nie podlega pokusie ku złemu ani nikogo nie kusiJk 1,14

kubekg · Joined: 13 Jun 2008 Posts: 10 Read: 0 topics Warns: 0/3

"szatan zdecydowanie przebywa poza obecnoscią Boga, na tym polega własnie piekło, w Liscie Jakuba jest napisane ze szatani tez wierza i drżą, wiec WIARA nei polega na swiadomosci istnienia Boga tylko na otwarciu sie na niego"
Przeczytaj to jeszcze raz :>

"Bóg bowiem ani nie podlega pokusie ku złemu ani nikogo nie kusiJk 1,14"
Sam nie, ale jego stary znajomy, Sejtyn, owszem. Z boskim pelnomocnictwem Wink

Niektorzy gnostycy przeciez uwazali, ze Bog z ST to jest wlasnie ten zly, tylko Jezus w porzadku. Malo tego, Jezusa utozsamiali z rajskim wezem. A zreszta, niewiele pamietam, ale roznych rzeczy sie kiedys naczytalem Very Happy

Zreszta, nie wiem, czy jest sens dyskutowac (w zasadzie o czym mowimy? Very Happy

), bo poruszamy sie na gruncie biblijnym, czyli ty poruszasz sie po swoim terenie, a ja nie. W dodatku musze sie opierac na tym samym. Wink

Ale to bywa ciekawe.
A w ogole jeszcze raz zapytam - o co chodzi? Very Happy

Tak po prostu sie przekomarzamy? ;]

Blanka · Posted: Sat 6:43, 14 Jun 2008 Post subject:

albo chrzescijanie musieli Was bardzo skrzywdzic albo jestescie przewrazliwieni;D ani nie jestem szpiegiem z watykanu ani nie mam na celu nikomu dokopac , po prostu ten temat mnie interesuje i najzwyczajniej w swiecie dyskutuje

trudno mi stwierdzic ze ta interpretacja Boga złego jest logiczna, no ale ilu ludzi tyle poglądów, tak czy siak milosierny Bóg NT jest nei do podważenia
szatan w Biblii ma swiadomosc tego ze to Bóg jest mocniejszy- reakcja opetanego na Jezusa, wiecej kazdy kto działa mocą Boga jest mocniejszy, szatan dązy do zniszczenia stworzenia jakkolwiek to rozumiec taką ma naturę, biblijny szatan to istota która nigdy nie zazna spokoju i czerpie ulge z usmiercania

wy mężczyzni macie problem z Bogiem bo macie problem z władzą, kobiety z natury są poddańcze i potrafią uznać władzę silniejszego;DDDDD

kubekg · Joined: 13 Jun 2008 Posts: 10 Read: 0 topics Warns: 0/3

Ech, widze, ze zle zrobilem, ze przed wyslaniem posta skasowalem akapit o tym, ze dawno wyroslem z wojujacego antykatolicyzmu/ateizmu i mam wrecz lekko pozytywny stosunek do kosciola ;]
Ja tez nie chce nikomu dokopac, a pytanie "o czym w ogole mowimy?" wzielo sie stad, ze, mimo ze czytalem caly temat, to nie wiem, po co wypisuje, to, co wypisuje. Very Happy

W tej chwili li tylko spogladamy na Boga i Szatana z roznych stron i wymieniamy sie spostrzezeniami? Tylko pytam, zadnych haczykow, podtekstow, zlosliwosci Very Happy

PS: Ja wiem, jak to wszystko wyglada Very Happy

Blanka · Posted: Sat 17:58, 14 Jun 2008 Post subject:

tylko to;) osobiscie nei mam zadnych uprzedzen do tego srodowiska

kubekg · Joined: 13 Jun 2008 Posts: 10 Read: 0 topics Warns: 0/3

Jakiego srodowiska? Razz

Blanka · Posted: Sat 23:14, 14 Jun 2008 Post subject:

tego

kubekg · Joined: 13 Jun 2008 Posts: 10 Read: 0 topics Warns: 0/3

Paragraf 22 mi sie przypomina: "Wszyscy maja w tym udzial" Razz

Blanka · Posted: Mon 1:30, 16 Jun 2008 Post subject:

czy to z jakiegos szatanskiego czegoś? ;DD

kubekg · Joined: 13 Jun 2008 Posts: 10 Read: 0 topics Warns: 0/3

Nie, Paragraf 22 nie jest szatanski raczej :>
Polecam lekture, ale ostrzegam, ze ja w pelni docenilem dopiero za drugim razem. Very Happy

Pneumathorax · Posted: Fri 1:31, 04 Jul 2008 Post subject:

szatan kurwa, napierdalać \m/ !!
nie, Blanka? Cool

Blanka · Posted: Thu 1:05, 04 Sep 2008 Post subject:

Libertarianizm ma wiele wspólnego (o ile nie jest synonimem) z tzw. filozoficznym satanizmem, czyli hedonistyczną ideologią myloną z „rytualnym” zabijaniem kotów przez pryszczatych młodzieńców w czarnych ciuszkach. Proszę tylko zerknąć do niektórych portali satanistycznych i zwrócić uwagę na ich „deklaracje”, które bardzo przypominają „wolnościowe” ideały. Tam również można znaleźć ględzenie o „wolności ograniczonej tylko wolnością innych osób”, braku konieczności pomocy innym (klasyczne libertariańskie „zdychaj pod płotem”), no i ukazywaniu katolicyzmu jako „socjalistycznej”, „frajerskiej” ideologii, która skupia się tylko na promowaniu „słabych”. Pomijając już wszelkie paszkwile pod adresem chrześcijaństwa i silnie zaakcentowany sprzeciw wobec „przypisaniu cudzych win” (bo tak zwykli określać „grzech pierworodny”). Czyż podobnego światopoglądu nie prezentowała Ayn Rand, „pierwsza dama” myśli wolnościowej? Ba! – istnieją pewne nurty libertarianizmu, które nie kryją swoich satanistycznych sympatii (casus Maxa Moore’a, który przytoczył niedawno p.Łukasz Adamski w swoim tekście „Libertarianizm = bezbożność?”).